Pasmo Baraniej Góry jest po stokroć miejscem wyjątkowym. Można śmiało powiedzieć, że jest to miejsce dla którego podróżnicy od wieków przybywają do Wisły. Pierwszy udokumentowany opis wejścia na Baranią Górę pochodzi sprzed 210 lat (dokładnie z 1810 roku!). Jest to fragment pamiętnika księcia pszczyńskiego Ludwika Anhalta, który wybierał się na, jak określił w pamiętniku „sławną Baranią”. Na pierwszej mapie Księstwa Cieszyńskiego z 1724 roku widniała Barania (Mons Barani) jako 1 z 15 „mons prae ceteris celebris” (góry przed pozostałymi uczęszczane, sławne) szczytów Beskidu Śląskiego. Jeśli więc wydaje nam się, że wędrówki górskie są stosunkowo nową formą spędzania wolnego czasu – jesteśmy w błędzie.
Wędrując na Baranią Górę doliną Czarnej Wisełki lub udając się od strony Kubalonki będziemy przechodzić przez Polanę Przysłop. Właśnie tutaj zachował się najstarszy w Wiśle drewniany budynek dawnej leśniczówki z 1864 roku. Mający 157 lat zabytek służy od 2013 roku jako Izba Leśna z wystawą przyrodniczą prezentującą zwierzęta zamieszkujące okolicę Polany Przysłupiańskiej. To także idealne miejsce dla piechura, który choć na chwilę pragnie przenieść się w czasie.
Pnąc się dalej dotrzemy do miejsca usytuowania wspomnianego wcześniej schroniska. Mimo iż nazwa schroniska wskazuje na osiągnięcie przez nas szczytu Baraniej Góry nie możemy się rozleniwiać, ponieważ do samego szczytu pozostaje jeszcze około godzina drogi. Osobliwy budynek, który pojawi się naszym oczom na Polanie Przysłop został oddany do użytku dopiero w 1979 roku i jest nowym schroniskiem. Schronisko w obecnej formie jest dziełem ekipy Budowlano-Remontowej PTTK z Bielska-Białej, której dyrektorem był Bazyl Bożałkiński budowniczy m.in. pierwszej bacówki PTTK na Rycerzowej oraz bacówki PTTK na Krawcowym Wierchu. Nie uchroniło to jednak projektantów przed falą ostrej krytyki. Zarzucano projektantowi niedopasowanie obiektu do krajobrazu i tradycji budowli góralskich.Pojawiły się również opinie, że schronisko jest po prostu brzydkie. Bodźcem do powstania schroniska w takiej formie była niezwykła popularność wypraw do źródeł królowej polskich rzek – rzeki Wisły. Odnosi się jednak wrażenie, że projektant uwzględnił wyłącznie względy praktyczne. Można by rzec, że budowniczowie śladem za Kaziemierzem Wielkim zastali na Polanie Przysłop schronisko drewniane, a pozostawili murowane. Czy zmiana wyszła na lepsze? Na pewno pod względem ilości miejsc noclegowych, natomiast estetykę należy pozostawić do indywidualnej oceny.
Dla porównania pierwotne schronisko, które stało dokładnie w tej samej lokalizacji, było pozostałością po panowaniu na tych terenach rodziny Habsburgów. Habsburgowie władali ziemiami Beskidu Śląskiego (ówczesne Księstwo Cieszyńskie) nieprzerwanie przez 265 lat. Budynek w stylu tyrolskim rozpoczął swoją historię w 1897 roku, kiedy to potężna wichura nad Baranią Górą powaliła drzewa dające 34000 m³ drewna. W ciągu 1 roku od tego wydarzenia powstał Zameczek Myśliwski Habsburgów. Przez swoją długą historię pełnił wiele funkcji, od dawania schronienia możnym ówczesnego świata udającym się na polowanie, poprzez schronisko od 1925 do 1973 roku, które w roku 1939 zostaje zajęte przez okupanta, a już w 1944 konspirują w nim partyzanci. Kończy jako hotel robotniczy i schronienie dla owiec... Niszczejące, zdewastowane, zapomniane, pośród ostępów górskich wyglądało przy nowym okazałym gmachu jak ubogi krewny. Wydawało się, że historia Zameczku Myśliwskiego Habsburgów dobiegła końca, został przeznaczony do rozbiórki. Jednak dzięki 8 letniej walce ówczesnych działaczy, którzy założyli „Społeczny Komitet Przeniesienia Schroniska z Baraniej Góry” unika zagłady i może nadal służyć społeczeństwu, któremu zostaje uroczyście przekazane w 1987 roku. Obecnie Zameczek jest usytuowany w Centrum Miasta przy ul. Lipowej 4a, gdzie został belka po belce przeniesiony i odrestaurowany (samo przeniesienie i ponowne odtworzenie budynku zajęło 3 lata). Nie ulega wątpliwości, że jest to jeden z ciekawszych zabytków w Wiśle, będący świadkiem niezwykłych, zachodzących na przestrzeni wieków przemian.
Obecnie w budynku mieści się wiślański oddział PTTK, wraz z biurem obsługi ruchu turystycznego, a także niezwykle ciekawa stała wystawa "Głuszec w Lasach Beskidu Śląskiego", ale o tych ciekawych ptakach innym razem.
Źródła: